Trener Szwarga kilka dni temu pożegnał się z posadą asystenta w Rakowie Częstochowa. To właśnie w tym klubie sięgnął po trofea i rywalizował w europejskich pucharach. Przez pewien okres dzierżył nawet miano pierwszego szkoleniowca śląskiej drużyny. W "paru" zdaniach postaraliśmy się przybliżyć sylwetkę nowego opiekuna zawodników gdyńskiej Arki.
Dawid Szwarga swą piłkarską przygodę zaczynał w MOSIR Jastrzębie-Zdrój, a więc klubie z rodzimego miasta. To właśnie w tamtym miejscu stawiał pierwsze kroki jako zawodnik. Z uwagi na nienaganne warunki fizyczne grywał na pozycji środkowego obrońcy. Szwarga mierzy bowiem 194 cm wzrostu. W późniejszym czasie dane mu było występować w zespołach takich jak m.in. Odra Wodzisław, GKS Jastrzębie, Pniówek Pawłowice, Szczakowianka Jaworzno, Nadwiślan Góra, czy Skra Częstochowa. Co ciekawe, całą karierę w roli piłkarza spędził na Śląsku. W pewnym momencie przebywał na testach w ekstraklasowej Koronie Kielce, której wówczas prowadził Leszek Ojrzyński. Sytuacja miała miejsce w roku 2012. Dawid Szwarga szybko zdecydował się na zawieszenie butów na kołek. Postanowił zająć się "trenerką". Wszystko zaczęło się przed sześcioma laty, kiedy to jego osobie powierzono funkcję asystenta w GKS-ie Katowice. Na owym stanowisku pozostawał aż do 2021. Miał okazję pracować u boku Jakuba Dziółki, Dariusza Dudki, Jacka Paszulewicza oraz Rafała Góraka. Wtem przyszła pora na Raków. Z pewnością pobyt w Częstochowie wspomina dotychczas najlepiej. Znalazł się w sztabie szkoleniowym Marka Papszuna. "Prawą ręką" doświadczonego trenera pozostawał w latach 2021-2023. W między czasie częstochowianie zostali mistrzami Polski, zdobyli Puchar i dwa Superpuchary Polski. W dwóch kampaniach uplasowali się też na podium ligowej tabeli. Po fenomenalnych osiągnięciach niespodziewanie do dymisji podał się szkoleniowiec Papszun. Jego obowiązki przejął Dawid Szwarga. W debiucie mierzył się z Florą Tallinn, którą w ramach I rundy eliminacji do Ligi Mistrzów pokonał w obu rywalizacjach. Następnymi przeciwnikami "Medalików" okazali się Qarabag Agdam i Aris Limassol. I ci rywale nie poradzili sobie z podopiecznymi nowego nazwiska w Arce. Sztuka ta w IV rundzie udała się Kopenhadze. Na terenie oponenta padł wynik remisowy 1:1, lecz w rewanżu lepszą skutecznością popisali się Duńczycy, którzy wygrali 1:0. Czerwono-niebieskich przystąpili zatem do zmagań w Lidze Europy. Zawodnicy nie sprostali zadaniu zajmując w grupie ostatnie 4. miejsce. Rozegrali łącznie 6 możliwych meczów, przeciwko Atalancie, Sportingowi Lizbona i Sturm Graz. Włosi odprawili Raków kolejno 4:0 oraz 2:0. Jeśli chodzi o starcia z Portugalczykami, to obcokrajowcy na własnym podwórku skromnie zwyciężyli nad ekipą ze Śląska (2:1). W drugim spotkaniu obie drużyny podzieliły się oczkami. Jedyne zwycięstwo przydarzyło się w austriackim Grazie. Wówczas bramka Johna Yeboaha przesądziła o upragnionych trzech punktach. W Polsce dla odmiany los uśmiechnął się do Austraków. Sturm do siatki bramkarza Rakowa wpakował jednego gola. Ten wystarczył, by po końcowym gwizdku cieszyć się z triumfu. Szwardze i spółce pozostało skupić się na lidze. Dalsze ambitne cele nie przerodziły się jednak w rzeczywistość, gdyż Raków po 34 kolejkach zajmował dopiero 7. lokatę. Wcześniej odpadł z Pucharu Polski, na etapie ćwierćfinału. Do sensacji przyczynił się Piast Gliwice. Po sezonie 2023/2024 34-latek przestał pełnić ówczesną rolę. Do klubu po rocznej nieobecności powrócił Marek Papszun. Na jego asystenta ponownie mianowano Dawida Szwargę. W bieżących rozgrywkach RKS walczy o drugie w historii mistrzostwo kraju. Znajduje się obecnie na drugiej pozycji. Przed Rakowem widać już tylko Kolejorza. Niebawem powinniśmy usłyszeć o oficjalnie skompletowanym sztabie. Przygotowania rozpoczną się 3 stycznia.
A oto pierwsze słowa trenera, cytowane przez serwis klubu: "Właściciel Marcin Gruchała i dyrektor sportowy Veljko Nikitović to pierwsze osoby, które przekonały mnie do tego, by przyjść do Arki. Ich plany, koncepcja i strategia rozwoju Klubu były kluczowe, żebyśmy doszli do porozumienia o współpracy. Elementami, którymi będziemy chcieli się wyróżniać, będą intensywność i energia. Docelowo chcemy zrobić wszystko, by nasza drużyna grała z pasją i energią, zarówno w pressingu, jak i w obronie wysokiej na połowie przeciwnika, która porwie kibiców. Jeżeli w naszym domu chcemy stworzyć mocny zespół, to to musi być synergia. Zawodnicy muszą dawać z siebie wszystko. Swoją energią i determinacją zachęcać do dopingu i wtedy, jeśli do takiej synergii pomiędzy piłkarzami a kibicami dojdzie, to jestem pewny, że będziemy bardzo silni."
Serwis zapowiedział także rozmowę z trenerem na żywo. Transmisja przewidziana jest na 19 grudnia. Jej start zaplanowano na godzinę 19:29.
Panie Dawidzie, witamy w Gdyni! Życzymy samych sukcesów i udanej rundy wiosennej! Powodzenia.